I znowu zostaje żal po końcu, po atmosferze, którą w tym roku tylko przeczuwam, po chwilach niespędzonych, nieprzeżytych wcale, albo nienależycie. I znowu dlaczego najważniejszym ludzkim uczuciem jest żal, pustka i żal po straconych okazjach, niedoszłych seansach, nieodbytych spotkaniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz