niedziela

Sacrum od Profanum

Tylko jeszcze tu widać radykalne oddzielenie sfer, dwa światy, inny czas i inną przestrzeń. Sacrum i profanum...
Gotyckie świątynie pozwalają poczuć to oddzielenie. Zatopione w centrum miasta, oddzielają się od niego murem. Wchodzisz i przekraczasz granice zmysłów. Tu inna jest przestrzeń, inny dźwięk, inny zapach; ludzie zachowują się inaczej, a czas nie ma znaczenia. Ze zgiełkliwej, pospiesznej ulicy, przystajesz. Tam widzisz Świat. Tu patrzysz na siebie.
Inaczej niż we współczesnych świątyniach, tu wszystko jest inne - wielkość tej zamkniętej przestrzeni, materiał z której ją zbudowano, dekoracja. Nowoczesne świątynie podążają jednak za plastikowym, tymczasowym światem. Są bardziej cywilizowane, bliższe codzienności. Tu w gotyku stajesz wobec inności.
Kiedyś to oddzielenie było bardziej jeszcze radykalne. Wielkość przestrzeni świątyni była czymś wyjątkowym. Wyobrażam sobie maluczkiego, który ze swojego maleńkiego pokoiku wkraczał w ogrom. Dziś sama przestrzeń nie budzi już takich emocji - wiele jest ogromnych przestrzeni świeckich. Ale oddzielenie jest może bardziej jeszcze radykalne przez to, że świat stał się szybszy i znacznie bardziej hałaśliwy. Sacrum staje nie ponad profanum, jak niegdyś, ale w opozycji do niego.